Uwe Boll

3,9
925 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Uwe Boll

KTO MU POZWALA KRECIC FILMY...SKAD ON BIERZE NA NIE PIENIADZE....WIDZIALEM
GDZIES ZWIASTUN NAJNOWSZEGO "DZIELA" TEGO PSYCHOPATY

Rabbit83

Słyszałem, że wykorzystuje on lukę prawną w prawie niemieckim; ktoś wcześniej o tym w tematach pisał:

,,Jakiś czas temu w Niemczech weszło w życie prawo podatkowe, które zezwalało na odpisanie sobie od podatku sumy przeznaczonej na produkcję filmową (albo łącznie na rozrywkę i sztukę - dokładnie nie pamiętam, ale produkcję filmów na pewno). Okazało się to bublem prawnym, przez który państwo straciło mnóstwo forsy (coś w stylu polskiego prawa o darowiznach). Jeśli jest się sprytnym biznesmenem, można ten fakt wykorzystać i konkretnie zarobić - dokładnie nie wiem jak, bo aż tak się nie orientuję, ale chodzi chyba o np. odpisywanie sobie od podatku rocznego całej sumy zaciągniętego w banku kredytu, który potem spłaca się w ratach (a to już daje spore korzyści). Podkreślam jednak - tych szczegółów nie znam, nie jestem ekspertem finansowym, ale pewne jest, że owo prawo dało co niektorym duże możliwości zarabiania na luce prawnej.
I tu wkroczył Uwe Boll. Założył firmę producencką, zebrał fundusze od niemieckich inwestorow chętnych do wykorzystania podatkowej luki prawnej i zaczął kręcić crapowate filmy. Cały trick polegał na tym, że Bollowi i jemu współinwestorom opłacało się, jeśli film okazał się klapą (bo jeśli byłby sukcesem, to zdaje się musieliby zapłacić podatek od zysków). Tak więc kręcenie gniotów ponoszących porażkę w kinach leżało w jego interesie. A dlaczego akurat adaptacje gier? Ich licencje zawsze były dość tanie, więc ich pozyskiwanie nie było dla niego dużym kosztem i nie musiał sie w ten sposób martwić zbytnio o pomysł na film. Poza tym swego czasu Boll kupował ich sporo, tak zeby mieć zawsze kilka w zapasie. Dlaczego? Bo chciał maksymalnie wykorzystać ową lukę prawną i nakręcić tak dużo filmów, jak się da - gdyby produkcja jakiejś adaptacji z różnych przyczyn nie wypaliła, zawsze miał pod ręką kilka innych licencji. Starał sie kręcić jak najwięcej filmów rocznie, tak żeby odpisac jak najwięcej podczas roku obrotowego. Było to słuszne działanie z jego strony, gdyż z tego co czytałem, prawo to zostało juz zniesione (ale i tak załapała się pod nie planowana produkcja "Alone in the dark 2", gdyż znalazła się już w fazie przedprodukcji).''

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones