Jednego nie rozumiem, jakim cudem w jego filmach grają tak znani aktorzy jak Jason Statham, Ray Liotta, Burt Reynolds, Ron Perlman, Christian Slater, Ben Kingsley itd.
bo to ich praca i dostaja za to pieniazki, pewnie dosc duze a w wiekszosci nie sa to aktorzy ktorych kariera ze tak powiem rozkwita a swoja droga filmy tego pana oglada masa ludzi ma swoja wyrobiona marke i unikatowy styl:)