Uwe Boll

3,9
925 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Uwe Boll

No a czego się spodziewaliście? Kręci filmy na podstawie gier, BA! Charytatywnie, bo za pieniądze które sam uzbiera! Powiedzmy sobie szczerze, że większość gier po prostu ma debilną i żałosną fabułę, i jeśli na kompie wygląda to fajnie można się pociąć etc. to w przypadku filmu trzeba to sprężyć w półtorej godziny. No bo taka fabuła Far Cry? No litości. I powiem szczerze, że to nie tyle filmy jego są złe, co najzwyklej w świecie on kręci ekranizacje gier, które same w sobie są przyjemne do grania, ale głupie jak but.

Wyjątek stanowi film Postal będący z premedytacją tak głupi i porąbany, że aż śmieszny do łez, a przy tym przyjemnie się go oglądało - lekka parodyjka jak na postala przystało, która stopniowo zamienia się w zagładę miasteczka i w końcu ziemi XD

A Uwe nadal robi filmy czy się to komuś podoba, czy nie, i czemu inni reżyserzy nie podejmują się tego wyzwania, tylko uwe? Bo dobrze wiedzą, że filmy na podstawie gier są ssące i większości nie da się zrobić, a pan Boll i tak wyciska z nich ile się da.

yuriprimepl

weź się ogarnij czlowieku

Stilnes

widać, że nie grałeś w żadną dobrą gierke.

Thief_

może po prostu mamy inne standardy :P
rozumiem, że teraz ma mi być przykro, że wraz z milionami much do gówna mnie nie ciągnie
zostawię smakoszom taką rozrywkę

yuriprimepl

standardy gier może i tak, ale filmy oglądasz ,za przeproszeniem, gówniane, bo inaczej tego co ten człowiek robi nie da się nazwać -.-

lukimodrzew

Patrzę teraz na listę filmów które oglądam i faktycznie, masz rację :) Nie wiem kim jesteś, ale twoje stwierdzenie mnie druzgocząco przekonuje... sam nie wiem czym. Wyczuwam w tobie ogromny autorytet, wiesz? Doprawdy jakoś trudno mi się ogarnąć po tym jak mnie oświeciłeś... muszę zrewidować swoją listę ulubionych i dać im wszędzie po jedynce, bo światło światłości, lukimodrzew, powtórzył jak pajac po raz enty za masą ten sam wałkowany frazes :) "Uwe Boll robi gówniane filmy"!
O JAAAAAAAAA NIEEEEEEEE JAK MOGŁO MI TO UMKNĄĆ?! XD

Słodki Jezu, naucz się myśleć sam za siebie.

yuriprimepl

Sarkazm da się wyczuć w bardziej inteligentnej postaci niż twój post powyżej. Z resztą stwierdzenie "naucz się myśleć sam za siebie" jest bez sensu, bo to, co myślę o Bollu w dużym stopniu ogranicza cenzura i raczej chęć utrzymania kultury na forum i nie zmienia to faktu, że za taki film jak przykładowo "Auschwitz" powinni dać mu dożywotniego bana na robienie filmów.

lukimodrzew

Doprawdy?! :D Ależ znowu błyszczysz, przesadny tutaj ton nie miał na celu nic zawoalować, zdaje się to aż nad to oczywiste. No ale dziękujemy, kapitanie oczywisty. Ach, i nie pitol o chęci utrzymania kultury, skoro zaczynasz na dzień dobry z podejściem do nieznaniej ci osoby i przekrzykiwaniem się: "skoro lubisz Uwe Bola, to gówniane filmy oglądasz" bo robisz z siebie błazna. Ja tu nie ukrywam, kulturalnych krucjat robić nigdy nie zamierzałem... no bo na litość bogów... na filmwebie? XD ha ha, dobre.

To co robisz, to żadne trzymanie kultury, to zwykłe prostactwo z wycieraniem sobie gęby zwrotami grzecznościowymi, żeby wydać się z jakiegoś względu typem co mu słoma z butów nie wystaje. Nie udawaj i nie czadź slogankami o standardach kultury... choć z drugiej strony, całkiem to śmieszne.

A stwierdzenie naucz się myśleć sam za siebie, jest jak na ciebie bardzo adekwatne, nie dlatego jaką o tym panu masz opinię, tylko jak ją przedstawiasz... właśnie jak wszyscy, jak random Zdzisiek co wejdzie na ynternet i poczuje się lepiej bo może napisać: "A to jest gówno" - wspaniałe zdanie pana na włościach, nie ma co.

yuriprimepl

Skoro lubisz Uwe Bola, to gówniane filmy oglądasz, bo Uwe Boll to gówniany reżyser robiący gówniane filmy - PROSTE ! Nie wchodzę tutaj żeby kląć na siebie nawzajem i wyjeżdżać z jakimiś wiejskimi tekstami np. "jak random Zdzisiek co wejdzie na ynternet i poczuje się lepiej bo może napisać: A to jest gówno", nie będę się zniżał do poziomu paprotki. Może Uwe Boll to ofiara jakiegoś międzynarodowego spisku, wszyscy są przeciwko niemu, nikt nie lubi jego filmów, a przecież zasługuje na 10/10♥ , dziwne ale na szczęście TY ZNASZ PRAWDĘ. Szczerze to ta pseudo-rozmowa nie ma sensu, powiedziałem, co miałem do powiedzenia, w skrócie UWE BOLL TO DNO !

lukimodrzew

Ha ha, widząc jak się twórczo produkujesz i jaki masz bulwers aż mi się gęba śmieje, wiesz świetnie się wpasujesz w filmwebową warstwę 'recenzentuf'. Gorąco zapraszam do oceny reszty serwisu i dzielenia się światłymi zdaniami: to jest super albo to jest gówno... ha ha ha XD

Jakbyś poczytał reszte komów w tym temacie, to może byś coś załapał, ale nie chcę nadwyrężać twojej wyobraźni, aż strach pomyśleć co by ci się stało gdybyś musiał wymyślić jakąś inną opinię niż tą związaną z fekaliami - jak widzę tematem bardzo ci bliskim

yuriprimepl

Staram się, ale ciągle nie mogę zrozumieć , czego chcesz dowieść? Że to jest niby reżyser? Że jego filmy są dobre? Nikogo raczej nie przekonałeś ...

lukimodrzew

LOL, nigdy nikomu nie mówiłem, że to dobry reżyser :P To średni reżyser, przeciętny, ma kilka pozytywnych filmów:
Prześmiewczy Postal, w którym już w konwencji nie oszukiwał, że będzie w nim coś bardziej ambitnego tylko prosta strzelanka i humor jak z gry i to wyszło mu dobrze.
Tunnel Rats - ciekawy przeciętny film o wietnamie. Darfur i Stoic które były jak najbardziej porządnymi filmami.
A i ma filmy kijowe, szczególnie ta reszta z gier...
I takim jest reżyserem, przeciętnym. Zaś banda pawianów skacze z kąta w kąt powtarzając zasłyszane frazesy do tego stopnia, że już jego filmy oceniają na 1, choć wcale ich nie oglądali :P
Ja mu dałem 10/10, bo jest cała banda leszczy, która daje mu 1/10 choć w życiu nie widziała większosci jego filmów, a mało tego, sami w komentach się często tym popisują pitoląc o rzeczach w filmie nie zawartych, tylko po to by dodać kolejny diss... A wszystko dlatego, że zrobił film o ich ulubionej grze i zcierpieć tego nie mogą, że im Blood Rayne czy Far Cry tak potraktował :P Daje mu 10/10 by ich wnerwić :3

Ba! Ludzie, którzy w ogóle ani jednego jego filmu nie widzieli, spytani kim jest Uwe Boll, też zaczną tak pitolić... dlaczego? Bo inni im tak powiedzieli XD

yuriprimepl

Średniemu, przeciętnemu, który w oczach większości uważany jest za najgorszego, stawiasz 10/10, żeby zrobić na złość ? Gratuluję poziomu.

http://www.filmweb.pl/news/Uwe+Boll+bawi+si%C4%99+w+recenzenta-75196
Zapoznaj się z opinią tego pana, jego olbrzymią inteligencją i gustem filmowym i powiedz, czy nie jest śmieszny? Mi to wygląda na wypowiedź zazdrosnego i niespełnionego desperata, który krytykuje wszystko dookoła, tacy właśnie ludzie wychodzą z gnatami na ulicę, do supermarketu, szkoły i zaczynają walić do wszystkich. Szczerze mi go szkoda.

lukimodrzew

A dziękuję, dziękuję :) każdorazowo jest mi to miodem na serce XD Och, nie podążać za masą <3
I powiem szczerze, że za każdym razem gdy widzę bulwers ludzi, którzy się tu zaczynają wściekać i rozwodzić jak ty rzucając CapsLockami co jakiś czas, to właśnie mission accomplished. :3
buziaczek dla ciebie
:*

A tą recenzją setnie się uśmiałem XD uwielbiam za to Bolla. On dokładnie wie co to znaczy: "Trolling is a art."

yuriprimepl

*an art

lukimodrzew

TROLLING is A art

Trolling...
rozumiesz?
;)

użytkownik usunięty
lukimodrzew

Złapanie się na "Trolling is a art" na końcu jest jakby esencją całej waszej dyskusji. Nie będę pisał jaką, ale muszę przyznać, że szukanie fabuły i dobrego scenariusza w takich grach jak "Far Cry" czy "Bloodrayne" musi być naprawdę pasjonujące.

To trochę jakby z zapartym tchem czekać na ekranizację gry "Super Mario Bros", a potem obrzucenie Bolla gównem za zrobienie filmu opowiadającego o bieganiu w prawo i biciu się z żółwiami.

lukimodrzew


Ty! Ale patrz, że te jego opinie o niektórych filmach jak trafnie się sprawdziły :P To Drzewo Życia
zbiera bardzo słabe noty! Hej! Luki! Luki! Może Uwe założył jakąś specjalną konspirację, którą manipuluje masową opinią na świecie! :O Och nie!

yuriprimepl

Może jedynie o Bayu, bo on i Cameron jadą tylko w kasę, ale Boll i tak nie zrobi (obym się mylił) jednej sceny dorównującej filmowi Malicka.

Stilnes

*Epic Facepalm*

yuriprimepl

"Powiedzmy sobie szczerze, że większość gier po prostu ma debilną i żałosną fabułę"

Człowieku co ty gadasz??? Jeśli grasz tylko w Simsy i tego typu gry to rozumiem. Ale radzę sprawdzić takie tytuły jak Mafia, Planescape Torment, Baldur's Gate.

DarkHunter

Dlatego powiedziałem większość, baranie, a nie wszystkie, wiem, że są gry wyjątki, aale jak popatrzysz na rynek gier z ostatnich lat, przy tym co Boll ekranizował, jak Far Cry, czy z innej beczki Gears of War, Drakensang, etc. Sam podajesz tego przykład, po pierwsze rzucasz starymi tytułami kiedy gry były jeszcze znośne, a nie musiały nadrabiać grafiką, ale w morzu gier w ogóle jakie powstają, to prawda jest taka, że to gnioty. Arcanum - było też warte wspomnienia, Mass Effect ze współcześniejszych.

A to że tobie się jakaś gra podoba, nie znaczy to wcale, że świetną fabułe miała. Dla mnie Mafia była stereotypowa i przewidywalna, taki zlepek pomysłów z filmów o gangsterach. Więc nie pitol mi tu o grach jak sam jesteś przewrażliwionym fanboyem.

yuriprimepl

Halo? Inwazja random obcych z kosmosu co nacierają na nas falami a my od czapy musimy je młucić. Borderlands? Ten pomysł powtarzano już w kilku filmach post-apo/s-f. Dragon Age? Ultra stereotypowa i chamsko bezczelna zrzyna z Władcy Pierścieni, gdzie po raz MILIARDOWY ratujemy świat przed zagładą, to samo co w Oblivionie, to samo co w każdym kolejnym Neverwinter Nights,już nie wspominając o japońszczyźnie i grach z ich rynku. Przykro mi, ale to właśnie tą większość, tworzą takie gry, a to że mi wyskoczysz z wyjątkami, to jedynie potwierdza regułę.

yuriprimepl

Japierdolę facet czy ciebie budda opuścił ?,za jaja cię do sufitu powiesili ? daj mu zasłużone 1/10,bo na więcej nie zasługuję !

Dymiano

Daję mu 10/10, bo tępaki, które jego filmów nie oglądały i czują się wrażiwie dotknięte w pupkę jak ty, dają mu 1/10, bo pewnie Boll zrobił film o grze przy której zmarnowałeś wiele godzin swego żałosnego życia. Z czego jak wspomniałem Boll robi je za swoje pieniądze, z tego co uzbiera, inaczej nic byście nie mieli.
Więc do budy i nie szczekaj jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, poza bezsensownym narzekaniem. Skoro butthurty co nie obejrzyały większości jego filmów mogą mu wstawiać 1/10, to ja mogę 10/10.
A teraz bądź dobrą dziewczynką, przełknij i zamilknij.

yuriprimepl

ja również popieram te niskobudżetowe filmy Uwe. Wcale się nie złoszczę grając w dungeon siege na pózniejszy film o tym ponieważ Statham bardzo dobrze wcielił się w postać i moim zdaniem to było całkiem całkiem podobnie do Far Cry ,w którym to grał Til Schweiger i z tamtąd właściwie zaczełem zauważać tego aktora. Uwe tworzy po prostu średnie filmy.

Mayurii

Facet robi co lubi, faktycznie wyciaga ile wlezie z gier (nie mowmy o wszystkich ale o tych, na podstawie ktorych Uwe sklecil swoje dziela), fundusz ma jaki ma, ale rzeklbym ze jak juz sie przyzwyczaic do jego stylu to te filmy maja swoisty klimat... I serio moga sie podobac, oczywiscie nie twierdze ze sa to arcydziela, ale totalne gnioty tez nie. Like it i juz :)

yuriprimepl

HAHA - yuriprimepl high five

yuriprimepl

To nie fair - Gear os War ma być piękne, efektowne i miodne, nie ma być fabularnym majstersztykiem;) Dałoby się zrobić z tej gry świetny film, kwestia doboru aktorów, reżyserii i należytego zachowania proporcji tj. 90% akcji, 10% paplaniny;) Historia jest faktycznie skromna, ale gdyby ją tak skoncentrować w 2 godzinach, efekt byłby należyty.

BelzeBoobies

Może i tak, ale wiesz, sęk w tym, że niezależnie kto ten film zrobi Uwe czy Cameron i tak będzie zbesztany przez fanów, bo oni często nie rozumieją różnicy między interaktywną rozrywką jaką dostali grając, a pasywnym odbiorem w kinie... Pójdą na film, a będą oczekiwać przyjemności z gry...
I wtopa.

yuriprimepl

masz rację, piąteczka

użytkownik usunięty
yuriprimepl

Uwe Boll robi filmy dla właśnie takich frajerów, jak ty. Możesz zachwycać się tymi jego gównami, ale dla każdego normalnego człowieka one gównami pozostaną. Pozdrawiam was wszystkich... miłośnicy fekaliów.

LOL widać, że cię boli, gdy ktoś ma inne zdanie i nie podąża tępo za masą wciskającą wszystkim opinie. Pewnie masz z tego powodu jakiś kompleks i żeś sobie poużywał nie mogąc tego znieść, do stopnia gdzie zamknęli ci konto :P

Uwe Boll robi kino dla koneserow sztuki filmowej, a nie dla ciemnej masy takiej jak ty

użytkownik usunięty
Fucking_Kitajec

Raczej dla koneserów rzadkiego gówna. Smacznego!

yuriprimepl

Czyli uściślając - on robi filmy na podstawie materiału, który jest - wedłóg z Ciebie - z gruntu zły? Pytanie więc po co? Po co tykać się czegoś co jest od początku do końca słabe? Piszesz też, że wyciąga z gier wszystko to co możliwe. A guzik prawda! Ja ma za sobą seans ,,BloodRayne" w wykonaniu tego pana i na tej podstawie mogę powiedzieć, że ów ,,artysta" zabija wszystko to co przyciągało do ekranu: zmienił miejsce i czas akcji, dodał masę głupich wątków nie mających nic wspólnego z akcją gry, zabija klimat, postacie, które pojawiały się w grze nie występują, za to pojawiają się nowe, które nie są ani ciekawe, ani nie mają nic wspólnego z oryginałem. Choreografia walk jest słaba, podobnie jak fabuła, która pełna jest błędów logicznych. Podobnie słabe są ,,efekty" specjalne, a już zupełnym majstersztykiem jest złe poprowadzenie dobrych aktorów. Podsumowując ten pan - moim zdaniem - cierpi na lekki niedorozwój ;) , tudzież na jakąś chorobę psychiczną, o czym świadczy nie tylko poziom jego filmów, ale i to, że swoje problemy zwykł rozwiązywać siłowo - wszystkich, którzy się z nim nie zgadzają wyzywa na pojedynek pięściarski. Najbardziej jest to zabawne kiedy na ring zaprasza reżyserów innych filmów aby wynik pojedynku rozsądził, który film jest lepszy. Jeśli tak postępuje osoba w pełni rozumu to ja jestem chińskim cesarzem. ;)

Picard

Jako, iż edycja nie działa: na dodatek teraz wziął się za robienie filmu o holokauście...Niemiec - na dodatek tak utalentowany! - zabiera się za kręcenie filmu o zagładzie Żydów. Pozostawię to bez komentarza. :(

Picard

1)Po co? Bo ludzie się domagają filmów z gier, to on robi. Niekiedy fabuła jest debilna, ale ludzie chcą... to proszę. Niekiedy film wychodzi świetny, jak choćby Postal.(Ale to z gruntu jest pastisz od początku do końca)

2)Za to co robił z BloodRayne też jest w pełni wytłumaczone, bo robi teraz trójkę i jakbyś sobie poczytał co nieco o produkcji :P Sprawa wyglądała następująco: Różni ludzie szli do różnych wytwórni ze scenariuszami do Bloodrayne już od lat. Nawet do Miramax, a oni mają taką sobie reputację, jeśli chodzi o filmy akcji i grozy. Wszyscy zostali wyśmiani! A próbny scenariusz do Bloodrayne napisał nawet Dan O'Bannon jeszcze kilka lat zanim mu się zeszło... też nie poszczęściło mu się ani odrobinę i nikt nie chciał dać grosza.
No to znalazł się Uwe Boll który miał scenariusz o babce co biega z wielkimi nożami podczas 2 Wojny i kroi niemców, jest seksi wampirzycą, etc. Lecz też nie dostał grosza na produkcję... To co zrobił? Wyszedł z prośbą do wszystkich swoich znajomych, do zaprzyjaźnionych z nim inwestorów - a ci pożyczyli mu kasę na produkcje filmu... TYLKO ŻE nakręcenie czegoś profesjonalnie w klimacie 2giej wojny... nie a la Katyń, gdzie mamy całą obsade ubraną w ciuchy z demobilu, stare ubrania z teatru i kręcimy 50% filmu w kamienicy a drugie 50 w czyjejś komórce... Też mnie zszokowało czemu Uwe nie nakręcił BloodRayne w 2giej Wojnie i jak się okazało, wypożyczenie Tygrysa na zień do kilku ujęć kosztuje tyle co blisko dwa tygodnie pracy całego zespołu na planie!

Nakręcił jedynkę w średniowieczu. BR2 na dzikim zachodzie - wszystko żeby zebrać pieniądze na trójkę właśnie.

Co więcej, nie mów mi tu, chłopie, o braku logiki, słabych efektach specjalnych i złym prowadzeniem aktorów, bez konkretnych przykładów, skoro sam dajesz Star Trekowi 10/10, a tam zasady logiki łamie się tyle razy co Spok o niej wspomina, biorąc pod uwagę, że autorzy potrafią w ciągu jednego odcinku rzucić kilkoma teoriami naukowymi, które same się wykluczają, a obcych nie dość że jest miliard-do-entej gatunków, to każdy z jakiś przyczyn wygląda dokładnie jak człowiek, tylko z innym bieżnikiem od opony przyklejonym do czoła - efekty prima sort, nie ma co.

yuriprimepl

Też go lubię, ale ocena 10 to przesada. Robi takie filmy jakie chce. Na dodatek staje się coraz lepszy. Rampage ( chyba jedyny film jego, który mnie nie rozbawił idiotyzmami, czy błędami), a co do filmu Postal, to właśnie odkrył jakie filmy robić powinien.

polizeifurreich

Dałem 10 w ramach tego, co inni robią dając mu 1, też bez zasadności. Generalnie pomysł głosowania publiki na takich serwisach jest poroniony. Zawsze wychodzi na to że kolejny wydepilowany gah grający wampira w jakimś tru-bludzie, czy kronikach-fampiruf ma wyższą ocenę niż Janusz Gajos w rankingach, bo banda niewyżytych seksualnie prostackich polek szura sobie w majtach na myśl o nich i śni tylko by taki ją przerżnął jak Wiśniowiecki Ukrainę... temu też ziomeczek zbiera 10/10...
To ja walę poważne oceny i bajer w bel air

yuriprimepl


Poza tym, daję uzasadnienie słownie, tłumaczę za co nie zasługuje pan Boll na to pitolenie o najgorszym reżyserze, etc. I nie wierzę, by takie rzeczy jak subiektywne odczucie typu gust, wewnętrzna opinia na jakiś temat, dała się wytłumaczyć liczbowo. Liczbowe oceny to po prostu wymysł ludzi którym nie chce się pisać uzasadnień swoich opinii, dla ludzi, którym nie chce się czytać recenzji i zaakceptować, tego, że ktoś może mieć inne zdanie :P

yuriprimepl

Należy Ci się nagroda za tę wypowiedź:) Wracając do Bolla, to doceniam to co robi i choć większość jego filmów mi się nie podobała z tego względu, że jak już powiedziałeś fabuły gier często obsysają, to np taki Postal był absurdalny do bólu i na swój sposób oryginalny w przeciwieństwie do wiejących nudą produkcji jakie teraz mamy.

eszkempol

yuriprimepl masz dużo racji zwłaszcza z nastolakami szalejącymi za wampirkami z loveserialów bo prawdziwy Dracula widząc ich, biedny w grobie się przewraca bo ja się pytam gdzie się podziały prawdziwe wmpiry, ja na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia czy wampiry boją się słońca czy nie itd. Co do Bolla większość filmów które widziałem były słabe ale dodam ze w gry nie grałem, ogólnie były słabe i tyle.

yuriprimepl

Uwe jest klasa! Uwielbiam gościa, może nie za jego filmy, ale za jego zawziętość, za to że nie przejmuje się głosami krytyki i realizuje swoje hobby, jakim jest kręcenie filmów, za to że gościu sam wykłada na nie swoją kasę, że sam je pisze i produkuje - to się nazywa pasja. Dlatego też oglądam wszystkie filmy, jakie zrobi. Najczęściej okazuje się, że jest to kaszana, ale nie obrażam się, bo wiem czego mam się spodziewać. Często można się też nieźle pośmiać. A dzieci się na niego obrażają i mieszają go z błotem, bo stała się przecież rzecz straszna: koleś tym filmem obraził moją ulubioną grę! Więc co? Więc 1/10, a najlepiej 0/10 dla ch*ja, ćwoka je*anego i frajera! Co za leszcze! A dlaczego najgorszy reżyser wszechczasów, Ed Wood, ma lepszą ocenę od Bolla, mimo że zrobił wiele gorszych filmów? Bo nie ekranizował gier, przez co nie naraził się neo-dzieciom.

FILioza

"Uwe jest klasa! Uwielbiam gościa, może nie za jego filmy" twoja sprawa że go lubisz ! nie zmienia to faktu że jego filmy są po prostu słabe

yuriprimepl

To jakiś twórczy masochizm. Najpierw sprawdź, czy fani gier chcą by to Uwe ekranizował ich ukochane tytuły.
Poza tym nawet w ramach growego uniwersum, z zachowaniem charakterystycznych elementów rozgrywki można stworzyć ciekawy film. Jeśli się chce. Fabuła jest tylko jednym z elementów, nie zawsze najważniejszch, przy czym, pewne elementy rozgrywki mogą uzasadniać pewne niespójności fabularne. Film już tak nie działa.
Pierwszy z brzegu przykład - Dungeon Siege: W imię króla. Nie wiedziałem o istnieniu takiej gry, ani o tym, że film wyreżyserował Uwe. Pomimo tego film był koszmarny. Człowiek o imieniu Farmer, który całe życie życie robiąc na roli posługuje sie mieczem jak fechtmistrz? Gdzie tu logika?
I kolejne pytanie - jeśli współczesne gry mają słabą fabułę, to po co on bierze się za ich ekranizację? Nie mógłby się zabrać za ekranizacje tych chlubnych wyjątków (oczywiście gdyby mu pozwolono).
I kolejny przykład skrajnej ignorancji - Uwe wystąpił do CD-Projekt Red o prawa do ekranizacji Wiedźmina. Wyobrażasz to sobie? Ekranizacja egranizacji książek. A nie lepiej byłoby sięgnąć do oryginału? (CDPR na szczęście nie zgodził sie na to.)

użytkownik usunięty
Mlodzik91

I z miliardowym budżetem Boll nic nie wskóra, bo jako reżyser jest do d*py. Najlepiej po prostu nie oglądać tych jego gniotów, to może w końcu odpuści i przestanie torturować ludzi swoimi filmami.

Mlodzik91

Tak jak powiedziałem, robi te gry bo ludzie chcą ekranizacji. Fani gier chcą by powstał film... Ale potem, okazuje się, że nikt(poza kilkoma wyjątkami) nie chce go nakręcić i żadne studio nie chce go wyprodukować. Mimo wszystko zapotrzebowanie na rynku jest, to i znajduje się ktoś kto je realizuje i to jak wspomniałem za swoje pieniądze.

"Człowiek o imieniu Farmer, który całe życie życie robiąc na roli posługuje sie mieczem jak fechtmistrz? Gdzie tu logika?" Nie wiem, gry się spytaj ;) bo tam też podobnie było. Atakują brudasy, bierzesz do ręki miecz i zabijasz wszystko co się rusza - volia! Film to pięknie oddaje. :P a ten Farmer był jakimś żołdakiem niegdyś tylko to jedna z tych historii, że osiadł odpocząć od swej ciężkiej przeszłości gdy rabował i gwałcił a tera pokutuje i ma wyrzuty sumienia.:P

yuriprimepl

Sęk w tym, że ludzie nie chcą ekranizacji od Bolla. Ani ekranizacji za wszelką cenę.
Jak ktoś wcześniej napisał, gry kierują się zupełnie innymi zasadami niż film. Jeśli w filmie chłop oderwany od pługa będzie wywijał mieczem jak fechtmistrz, będzie to wyglądało jak idiotyzm. W grze po tych kilkudziesięciu godzinach umownego zdobywania doświadczenia jest to akceptowalne. Gry przecież są serią różnych umów z graczami, dla przyjemności. Film tak nie działa.

yuriprimepl

gościu masz racje i dlatego dałem mojemu ulubionemu reżyserowi 5 tylko dlatego że ma innych w dupie i robi to co lubi. Sądzę że to całkiem pozytywny człowiek a że robi gnioty cóż jak sam napisałeś ciężko zrobić udaną ekranizację gry ( chociaż Silent Hill jest spoko ). Myślicie że ekranizacja WoWa jak powstanie to będzie dobry film bo nie kreci go pan Boll? I tak małe szanse.
Nie sobie Uwe kręci te gnioty skoro lubi. Nie rozumiem ludzi którzy piszą że z niego taki straszny debil etc. A kto wam kazał te filmy oglądać lol.

użytkownik usunięty
yuriprimepl

Od zawsze byłem przeciwnikiem filmowych adaptacji gier. Osobiście wolę grać w dobre gry, niż oglądać g*wniane filmy na ich podstawie i udawać, że się przy tym dobrze bawię. Obejrzałem kilka filmów tego pana i stwierdzam, że naprawdę nie było warto. Twoja wyłącznie sprawa, czy go lubisz i za co, ale tak naprawdę jest to beznadziejny reżyser i pogódź się z tym faktem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones