Teraz rozumiem Stary Testament..
Wojny na tle religijnym i etnicznym, ludobójstwo i takie sceny jak w Darfurze towarzyszą ludzkości od samego początku. W Starym Testamencie są opisy okrucieństw, jakich dopuszczały się różne ludy, plemiona i rasy. Bóg wiele razy "kazał" iść Izraelitom na wojnę z innymi narodami. Do dzisiaj nic się nie zmieniło. Arabowie mordują i stosują zamachy terrorystyczne w imię swojej religii, wierzą, że po bohaterskiej męczeńskiej śmierci trafią do nieba. Darfur skojarzył mi się z takim miejscem, w którym nie ma praktycznie żadnej kontroli, wycina się całe wioski, kobiety i dzieci, a na zachodzie ludzie nawet o tym nie wiedzą. Miejsce zapomniane przez Boga.. tak jak Polska z obozami zagłady podczas II wojny światowej.
Wiedzą wiedzą drogi kolego tylko nasze wspaniałe europejskie (zachodnie) władze nie reagują na tego typu konflikty zarówno w Darfurze czy Kongo, jak i w przeszłości w Rwandzie czy Sierra Leone. Poza tym chciałbym Ci zwrócić uwagę, że konflikt w Darfurze jest oparty głównie na tle rasowym a nie religijnym. Z resztą jakbyś uważnie oglądał film to byś wiedział. Pozdrawiam :)