dziwne wszyscy mowia ze chodzilo o likwidacje nierownosci a nie likwidacje nierownych ale ty pewnie wiesz lepiej...
rewolucja francuska - ludobójstwo katolików, rewolucja październikowa - ludobójstwo tak zwanej 'burżuazji' przez proletariat
ja nigdy nie lubilem historii szczegolnie obcych krajow chodzilo mi raczej o samo pojecie komuna a nie o obalanie wladzy. ale nigdzie nie ma slowa o ludobojstwie tylko o zamachu stanu. kiedys przynajmniej jak sie komus nie podobaly rzady jego kraju potrafili sami to zmienic.
mordując niewinnych ludzi
człowieku historia to królowa wszystkich nauk skoro się nie znasz to się nie wypowiadaj tylko czytaj, badaj, analizuj, dopiero potem dyskutuj
rewolucja to rodzaj ludobójstwa
jak masz takie nudne zycie ze tak sie interesujesz historia francji i rosji to twoj problem. niewinni gina zawsze. powiedzialem ze nie znalazlem nigdzie takiego sformulowania jak ludobojstwo byles tam wiesz jak bylo - spoko. mi to wisi. najpierw przeanalizuj sobie ktora nauka jest krolowa pozostalych. jesli wszystko tak przekrecasz to nie ma mowy o dyskusji.
Wybacz, mój drogi, ale muszę wyrazić swój sprzeciw - królową nauk jest matematyka.
no jak to, gdyby wyrzucić Pitagorasa z annałów historii, to jednocześnie pozbyliśmy się jego twierdzeń