Rzekomo film był inspiracją dla Breivika.

Nie czepiajmy się Breivika, masowe morderstwa to przecież chleb powszedni.

Fakt.

Nawet w Polsce był jeden taki: Ryszard Sobok.

A Breivik jest po prostu szaleńcem z wizją, nie widzę powodu, dla którego ku zbrodni miałby pchnąć go film

To fakt. I pomyśleć, że jest kobieta, która go kocha. Ale skoro chciał pozbyć się się muzułmanów, to po co atakował tamtych ludzi ?

Cytat wyjaśniający: "Zdecydowałem się zaatakować cele polityczne, a nie samych muzułmanów. To nie ich wina, że zostali tu zaproszeni."

O, i kolejny, też dość interesujący: "Wysłałem zamówienie na półautomatycznego Rugera Mini 14 (5.56). To najbardziej podobna do używanej przez wojsko broń w Norwegii. We wniosku napisałem „do polowań na jelenie”. Kusiło mnie, żeby napisać prawdę: „egzekucja kulturowych marksistów i multikulturowych zdrajców” i zobaczyć ich reakcję."


Co do kochającej go kobiety, to też nie jest to sprawa dziwna czy nietypowa, seryjni oraz masowi mordercy (jeśli, w przypadku tych drugich, od razu po dokonanej zbrodni nie popełniają samobójstwa) skupiają na sobie uwagę wielu kobiet, wyznających im listowne deklaracje miłości i uwielbienia, podczas odsiadek tych obiektów westchnień w zakładach karnych. Za przykład może nam posłużyć choćby Hitler (śmiem twierdzić, iż pewne kobiety obdarzały go czymś w rodzaju kultu), lub - co zdaje mi się nieco groteskowe - Ted Bundy, który przecież mordował jedynie kobiety, a uznawany był za niezmiernie atrakcyjnego mężczyznę. Zresztą lista jest długa. Nawet satanistyczny "Nocny Łowca" Richard Ramirez był kochany oraz usprawiedliwiany w swych czynach przez pewną całkiem obcą mu kobietę, nazwiska nie jestem w stanie teraz przytoczyć (z tym, że Richard to akurat całkiem przystojny i charyzmatyczny człowiek był). Ale nie jest to wszystko regułą - np takiego Edmunda Kempera nie kochał nikt, z pewnością dlatego, iż był brzydki i ważył grubo ponad normę, a taki Charles Manson i jego Rodzina to też już odrębna kwestia.

Wiesz, co jest dziwne? Oficjalnie Ed dostał dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego, ale w 2017 roku znów może się o nie ubiegać.

Obejrzałem parę zdjęć z Edem i dla mnie nie jest szczególnie brzydki i gruby, choć ma ze 140 kg i ponad 2 metry wzrostu.

Ja nie mówię, że moim zdaniem. To tylko ogólnie wyciągnięte wnioski. No i robił takie rzeczy, jak odcięcie głowy własnej matce i kompulacja z jej zwłokami, może z tego powodu nie posiada wielu fanek. A sprawa zwolnień warunkowych to też ciekawa kwestia, Ed jest nadzwyczaj inteligentny (jak to się zresztą często zdarza u seryjnych uznanych za osobowość dyssocjalną), i zdarzały się już takie sytuacje, że przy pomocy ich zdolności manipulacyjnych udawało im się przechodzić z początku na psychiatryczny, a później warunkowe.

*kopulacja, ech, literówka.

Spoko. Mnie też jedno zaciekawiło. Skoro Ed nienawidził matki, to czemu nie mógł się od niej wyprowadzić ?

Odnośnie motywu swoich zbrodni podsunął ludziom kilka teorii i pozostawił do interpretacji, więc pozostają spekulacje jak to zwykle bywa; ja mam swoją teorię, ale nie planuję się nią dzielić

Ok.

Żeby mnie tu ktoś przypadkiem nie posądził o poparcie dla tego typu czynów (!) ale są one nie bardziej szalone niż zachowania, przeciwko którym wystąpił sam Breivik, a których nie popieram w równym stopniu.

Przyjęło się uważać działania wypływające z "dobrych chęci" za "szlachetne" nawet wtedy, kiedy same te chęci oderwane są od rzeczywistości, a ich efekty w oczywisty i nieunikniony sposób prowadzą do tragedii.
Dla mnie jest to niestety zderzenie dwóch równorzędnych obłędów, choć jedna ze stron posługuje się własnymi rękoma, a druga "tylko" tworzy okoliczności, które w sposób nieunikniony prowadzą do tragedii jeszcze większej.

"Kogoś kto nie widzi sensu życia, bierze broń w rękę i idzie zabijać ludzi wierząc że robi dobrze."
"coś takiego (film) może zainspirować jakiegoś głupca bez widoków na przyszłość, że sprawi gdzieś rzeź"

Ja bym się mimo wszystko zdecydowanie bardziej przejmował głupcami z widokami na przyszłość, niż tymi bez widoków. Ci ostatni zamordują najwyżej kilka osób widłami, ci pierwsi miliony, o ile wkrótce nie miliardy...

Fakt. Ale oboje są niebezpieczni i żadnego nie chciałbym spotkać.

Żeby to tylko zależało od chęci ;-)

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją."

"dobrze gada"
cytauje Idea

no wiec bylo fajnie ale jednak masz hamulce. ... np napisales niewinnych ludzi ...on zabijal slabych takich co karmia sie na codzien telewiza, podatnych na reklamy bo to dzieki takim jest jak jest. tacy nawet nie sa swiadomi niczego poza klatka wiec ktos poza granicami traktuje ich jak zwierzyne a czasem jak robactwo . tak to moze bolec ale to dobrze ze boli bo siegasz dalej lecz w wiekszosci wzbudzam nienawisc i to przewidywalna reakcja .

gdybys zmienil perspektywe, np nie widzial ciała czynu ale rozumial skutek i gdy prawdopodobienstwo skutku z zalozenia jest rozrzutnoscia energii to z punktu naukowego taka idee zaniechasz. a co to np znaczy a np ze w doopie masz ze to cos bez sensu wyglada jak czlowiek.
tak jeszcze empatia. to ze milujesz to tylko zwiazki chemiczne dajace przyjemne uczucie ale jak by nie to wtedy jestes bardziej sensowny a jesli znow z wyboru poddajesz sie przyjemnoscia w brew logice to wlasnie zrobiles sobie bariere.
poza tym fajnie sie oglada jak masowa umieraja bohaterowie . w policji rekrutuja tylko takich co szczekaja i skacza na rozkaz , jesli po poleceniu zaczniesz szukac logiki albo zapytasz o sens to oblales. takze policjant w swojej nieswiadomosci stal sie psem dla pana przy czym pies nie wie ze jest panskim psem bo zeby to dostrzec musialby stac sie panem.
temat jak ocean bez poczatku srodka konca...tym samym wiedz ze twoja tosc nie okresla ktos tylko ty. ty zas to nie mysl o tym ile jestem bo to wyznaczanie granic(klatka) . Badz wolny