na początku film mnie zaciekawił - przypomniał mi się 'Upadek' Schumachera z 1993. Opowieść o człowieku, któremu wszystko i wszyscy dają w du*ę, stopniowo narasta w nim agresja. Niestety, w pewnym momencie, kiedy powinna nastąpić kulminacja, film obrał zły kierunek. Zaczęło się bombardowanie widza filozofowaniem, mówieniem w kółko o tym samym, zwyczajnym nudzeniem na śmierć. Nawet późniejsza akcja już go nie ratowała, jedynie udowodniła, jakim brakiem pomysłu i wizji wykazał się, nie po raz pierwszy, Uwe Boll.
Już lepszy, pod względem tematyki, jest 'Słoń' Gusa Van Santa - niestety, również trochę rozczarowuje, ale jest o wiele lepszy i ciekawszy.

Po obejrzeniu filmu też mi przyszło na myśl to samo pytanie "Czy Breivik mógł się tym zainspirować..." w końcu to wyszło 2 lata wcześniej niż jego zamach

Warto by go zapytać bo jeszcze żyje.

Premiera tego filmu miala miejsce niecale 2 lata przed masakra na UTOJI. Tez sie wielokrotnie zastanawialem nad tym filmem i masakra ktora potem zrobil Breivik i jest tam zbyt duzo podobienstw by byl to przypadek. Przeciez ta historia wyglada jak jede do jeden... W filmie mamy mlodego faceta wscieklego na system i pewnego dnia wpada na pomysl by chalupniczo skonstruowac bombe w furgonetce do tego zalatwia sobie bron i ciuchy policjanta... Sam poczatek filmu z tym wysadzeniem furgonetki kolo komisariatu a potem strzelanie do niewinnych ludzi wyglada jak 1 do 1 z tego co zrobil Breivik. Przeciez Breivik tez chalupniczo skonstruowal bombe w furgonetce ktora potem zdetonowal kolo budynku premiera(w filmie komisariat)a potem pojechal na wyspe udajac policjanta zaczal swoja masakre. W filmie po wysadzeniu komisariatu szaleniec zaczyna masakre w centrum miasta i to tez w ciuchach policjanta. Wiadomo ze film i to co zrobil Breivik odrobine sie rozni ale na moje oko jest zbyt podobne do siebie to wszystko. Pamietajmy ze kazdy zaplanowany zamach lub rzez narodzil sie wczesniej w czyjejs wyobrazni i potem powstawaly plany zrealizowania tego. Na moje oko Breivik widzial ten film co wcale nie powinno dziwic poniewaz on ogladal sporo filmow w sieci a RAMPAGE byl dosc popularny w czasach przed masakra Utojska.

Po pierwsze to breivik robił bombe conajmniej 3 klata czyli już w 2008 i nie chałupniczo tylko bardzo powoli

Odezwał się znawca bomb. Mów co chcesz ale film jest bardzo podobny do tego co zrobił 2 lata później BREIVIK i jest dużo podobnych pomysłów. Inspirował się tym filmem i to mocno.

Prześledziłem sprawe breivika bardzo dokładnie i kilkanaście set godzin na to spędziłem. Oprócz samego pomysłu "zabijania ludzi z powodów politycznych" film praktycznie w ogóle nie jest podobny do zamachu breivika. Pozdrawiam.

Breivik wzorował się zamachem timona mcveigha jeśli chodzi o ciężarówke pod budynkiem. A zaatakowanie utoyi to zabicie młodych ludzi wstępujących do partii pracy czyli komunistnczej lewackiej partii która wpuszczała uchodźców do norwegii.

Znawca. Jego bomba to była saletra - otrzymywany przez nasączanie porowatego azotanu amonu paliwami płynnymi. Proces stworzenia takiej bomby to lata.

Jasne że BREIVIK oglądał ten film 2 lata wcześniej a przypominam On był w dużej mierze nerdem i dużo przesiadywał w necie oglądając też filmy. Ten film bym w tamtym czasie bardzo popularny w necie i na dvd i więcej niż pewne że BREIVIK go widział. Zbyt dużo podobieństw jak na zwykły zbieg okoliczności. Wielu dyktatorów lub psychopatów wzorowało się na poprzednikach.

Breivik czeprał przykład z timtotha mcveigha a nie z tego gownianego filmu