Jeśli chodzi o Najmarniejszy Film o Wampirach, to dla mnie ten film był i tak lepszy od Zmierzchu, przynajmniej coś się działo :) Zresztą mam słabośc do DWŚ, wampirów chyba również, więc takie połączenia mnie raczej cieszą niż rażą, stąd daję aż 5/10 ;D

Jedynie za aktorkę mógłbym coś dorzucić. A w porównaniu ze Zmierzchem to fakt akcja była nieco bardziej żwawa, ale tylko porównując tylko te dwa filmy.

"przynajmniej coś się działo :)"
Aby na świadomie umieściłeś w avku bohatera najbardziej sennej produkcji o II wojnie światowej:D?

ta produkcja pomimo swojej senności też ma swój urok, a największy urok ma cała humorystyczna otoczka z nią związana ;)

Ten film, dla Ciebie byłby takim filmem?

Ten film na tendencje spadkową. Po 1 części myślałem, że gorszego crapu już sie nie da zrobić.... niestety druga część wysoko podniosła poprzeczke którą 3 przeskoczyła. Tego już nic nie przebije -.- no ale jaki reżyser taki film. Uwe Bolla znośny był Postal i Far Cry