W wieku 83 lat zmarł
Ruggero Deodato – włoski reżyser, scenarzysta i aktor, który w historii kina zapisał się przede wszystkim jako twórca kontrowersyjnego "
Cannibal Holocaust" (w Polsce funkcjonującego także pod tytułem "Nadzy i rozszarpani"). Film, opowiadający o losach zaginionych w amazońskiej dżungli filmowców, do dziś uznawany jest za jedną z najbardziej brutalnych produkcji na świecie. Dokonania
Deodato stały się inspiracją dla takich twórców jak
Quentin Tarantino czy
Eli Roth.
Ruggero Deodato jako włoski kanibal w scenie z filmu Eliego Rotha "Hostel, część II"
Kim był Ruggero Deodato?
Ruggero Deodato urodził się 7 maja 1939 roku. Fachu uczył się pod okiem
Roberto Rosselliniego i
Sergia Corbucciego, z którym współpracował m.in. przy słynnym "
Django". Jego debiut, współreżyserowany z
Antonio Margheritim "
Ursus, il terrore dei kirghisi", opowiadał o przygodach Herkulesa, który walczy ze złą czarownicą przemieniającą ludzi w wilkołaki.
W bogatej filmografii
Deodato znajdziemy zarówno erotyczne komedie i thrillery ("
Zenabel", "
Una Ondata di piacere", "
Krwawe pranie" z
Katarzyną Figurą w jednej z ról), filmy przygodowe i sci-fi ("
Gungala la pantera nuda", "
Korsarze z Atlantydy", "
Barbarzyńcy"), jak i typowe dla Włoch poliziotteschi ("
Żyj jak glina, zgiń jak mężczyzna"). Największą sławę przyniosły mu jednak przepełnione brutalnością horrory. "
Cannibal Holocaust" i "
Zapomniany świat kanibali" znacząco przyczyniły się do spopularyzowania nurtu filmu kanibalistycznego we włoskim kinie.
"Cannibal Holocaust" – najbardziej kontrowersyjny film w historii?
Wyreżyserowany przez
Ruggero Deodato "
Cannibal Holocaust" to bez wątpienia jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów w historii kina. Podana w formie found footage historia opowiada o losach ekspedycji wyruszającej na ratunek zaginionym w amazońskiej dżungli filmowcom, którzy mieli nakręcić dokument o kanibalach. Niestety jedyne, co znajdują, to kamera z nagraniem szokujących morderstw. Sceny te były tak sugestywne, że przez jakiś czas podejrzewano, że
Deodato... zabił biorących udział w produkcji aktorów, a efekt jego pracy to tzw.
snuff movie, czyli dokumentacja prawdziwego morderstwa. Nieinscenizowane były za to śmierci zwierząt. Na potrzeby produkcji zabito m.in. żółwia, tarantulę i świnię.
Ze względu na naturalistyczne przedstawienie przemocy – "
Cannibal Holocaust" do dziś uznawany jest za klasykę gore – film przez dekady był zakazany w wielu krajach, m.in. w Stanach Zjednoczonych, Norwegii, Nowej Zelandii czy w Singapurze.